Wyszukiwanie informacji o produktach i usługach jest najczęstszą czynnością, do której Polacy wykorzystują internet. Częściej czegoś szukamy, niż sprawdzamy pocztę elektroniczną. Internauci mają różne potrzeby i w różny sposób korzystają z sieci. Ich zachowania i oczekiwania zmieniają się w czasie, a co za tym idzie, mogą w różny sposób formułować swoje pytania i innych informacji szukać za pomocą wyszukiwarek internetowych – to duża szansa i wyzwanie dla marketera: trafić z odpowiednią treścią do użytkownika w danym momencie.

Jakie są główne intencje wyszukiwawcze internautów?
1. Nawigacyjna
W tej kategorii mieszczą się te wyszukiwania, kiedy użytkownik pod wpływem jakiegoś impulsu (np. reklamy w radiu, potrzeby posiadania jakiegoś produktu/usługi), a nasza firma naturalnie mu się z nimi kojarzy. Wpisał w wyszukiwarkę jej nazwę, ale nie stronę internetową (np. dlatego, że pamiętał nazwę firmy lub charakterystyczny produkt, ale nie znał ich dokładnie lub nie chciał wpisać jej adresu internetowego). Taka osoba precyzyjnie wie, czego szuka w internecie.

W takim przypadku zadaniem marketera jest zadbanie o to, by strona miała dobrze nadane meta tagi i pojawiała się wysoko w wynikach wyszukiwania. Warto również zastanowić się nad reklamą na nazwę przedsiębiorstwa, zwłaszcza, jeśli konkurencja wykupiła ją na słowa kluczowe związane z naszą marką. Również wtedy, gdy istnieje kilka serwisów o tej samej nazwie, ale z różnymi końcówkami domen (np. .pl, .eu, .com.pl itd.).
2. Informacyjna
Są to wszystkie te wyszukiwania, w których internauci szukają informacji na jakiś temat, np. historii kraju, zabytków w danym mieście, doświadczeń osoby, kontaktu do firmy, przepisu kulinarnego, inspiracji lub porad dotyczących niemal całego spektrum codziennych i mniej codziennych aspektów. Znaczna część takich zapytań nie ma silnego potencjału zakupowego, jednak w zależności od branży, w jakiej działa firma, mogą stanowić dobrą inspirację do tworzenia adekwatnego contentu.

3. Zakupowa
Konsument wie, co chce kupić, tylko jeszcze nie jest pewny, gdzie ostatecznie sfinalizuje transakcję. Takie zapytania wyglądają przykładowo w ten sposób: “produkt xyz sklep” albo “produkt xyz cena”. Od pozycji marki w wyszukiwarce, jej obecności w porównywarkach cenowych lub wykupionej reklamy będzie zależało, czy klient trafi na witrynę naszego sklepu. Na to mogą liczyć tylko produkty z najwyższych miejsc w wynikach.

Ponieważ zapytania tego typu często charakteryzują się dużym prawdopodobieństwem konwersji, warto zadbać o to, by oferta sklepu została zauważona. Trzeba postawić na pozycjonowanie (SEO): dobór właściwych słów kluczowych, wartościowy i unikalny content z ciekawymi opisami produktów, zdobycie linków z dobrych domen – najlepiej o podobnej tematyce, tagowanie i nazywanie obrazków, dbanie o poprawną strukturę serwisu oraz kategoryzację, a także poprawne tworzenie ścieżek URL.
4. Poszukiwania opinii i porad
Wyobraź sobie taką sytuację: wiesz, że potrzebujesz komputera, roweru, aparatu lub innego sprzętu, ale nie wiesz jeszcze dokładnie, jakiego modelu oraz gdzie chcesz go kupić. Poszukujesz recenzji, opinii, artykułów, za co warto dopłacić, a z czego zrezygnować. Być może oglądasz filmiki youtuberów lub influencerów, w których omawiają wady i zalety różnych modeli.

To dobry moment, by dać internaucie szansę na zapoznanie się z Twoim produktem lub oferowanym przez Ciebie asortymentem! Tutaj duże znaczenie ma dobrze wypozycjonowany content (który w niektórych branżach może cieszyć się długim życiem) i współpraca z influencerami, którzy mają zaufanie swojej społeczności. Ważna jest aktywność w social mediach – szczególnie na blogach i forach.
Podsumowując, stronę, content i reklamę warto rozplanować tak, aby potencjalny klient miał realną szansę spotkać na swojej internetowej ścieżce treści dotyczące naszej marki/produktu/usługi. Warto też stale monitorować wyniki konkretnych fraz i konwersję z nich tak, by świadomie podejmować realne decyzje marketingowe na przyszłość: czy warto skupić się tylko na wybranych zapytaniach, tworzyć treści/reklamę skierowaną do wybranej grupy czy wciąż aktywnie działać na wszystkich polach?
Z pomocą znajomości naszych produktów i przewag konkurencyjnych, klientów i ich potrzeb oraz zasad SEO, ePR, a także zasad tworzenia reklamy internetowej możemy stworzyć serwis, który będzie realnie wpływał na zarobki firmy.
Należy też pamiętać o tym, by być zawsze na bieżąco ze zmianami algorytmów wyszukiwarek i reklamy czy nowinkami w tym zakresie! Np. wprowadzony niedawno Obiektyw Google może w dalszej perspektywie także mieć wpływ na widoczność i oglądalność naszego produktu w sieci. Przecież Obiektyw Google pozwala dowiedzieć się więcej o zdjęciach, wynikach wyszukiwania zdjęć i obiektach otoczenia oraz wykonywać związane z nimi czynności. Podobnie jest ze snippetami, czyli wynikami na pozycji zero.
Warto tak tworzyć treści na stronie, aby odpowiadały na pytania poszukujących, i aby Google uznał, że warto je zaprezentować powyżej wyników wyszukiwania.
Autor tekstu: Aleksandra Kamińska, Senior Analyst Newspoint
O autorze: Absolwentka Politechniki Warszawskiej. Z Newspoint związana od blisko 5 lat. Zajmuje się rozwojem badań i analizą social media, w których się specjalizuje. Odpowiedzialna jest za obsługę klienta korporacyjnego.
Źródło zdjęcia głównego: freepik.com, designed by yanalya
Komentarze: brak