Be My Eyes powstało z myślą o osobach niewidomych oraz mających problemy ze wzrokiem. Za jego pośrednictwem można poprosić o pomoc, bądź udzielić jej komuś na odległość poprzez rozmowy wideo. Wystarczy kilka kliknięć, aby zrobić dla drugiej osoby coś dobrego!
Aplikacja Be My Eyes została stworzona, aby wspierać w codziennym funkcjonowaniu osoby niewidome, bądź niedowidzące. Łączy ich z widzącymi wolontariuszami, którzy mogą pomóc w codziennych, zazwyczaj pozornie prostych czynnościach, lecz nie tak łatwych dla osób z niepełnosprawnością, takich jak odczytanie daty ważności, odróżnienie koloru ubrania czy sprawdzenie sygnalizacji świetlnej. Jej premiera dla systemu iOS odbyła się w 2015 roku, a wersja dla Androida powstała dwa lata później. Niemniej, z roku na rok robi się coraz popularniejsza, również w Polsce.
Jak działa?
Logując się mamy możliwość wyboru, czy jesteśmy wolontariuszami skorymi do pomocy, czy niewidomi lub niedowidzący. W przypadku wybrania pierwszej opcji, wyraża się zgodę na przychodzące połączenia. Potrzebujący, w razie problemu, łączy się z dostępnym pomocnikiem poprzez rozmowę wideo, aby komunikować się z nim bezpośrednio i wspólnie wykonać daną czynność, np. poszukać jakiegoś przedmiotu, rozróżnić kolor bądź pomóc w odnalezieniu się w nowej lokalizacji.

Coraz więcej chętnych!
Obecnie aplikacja zebrała w swojej bazie już ponad 2 mln ochotników gotowych do
pomocy, co jest ogromną liczbą w stosunku do ok. 140 tysięcy potrzebujących.
Działa w 150 krajach i jest przetłumaczona na 180 różnych języków. Przy
logowaniu jest możliwość wyboru nawet kilku, w których jesteśmy w stanie się
porozumieć. Be My Eyes jest darmowe, dostępne na systemy Android oraz iOS, dla
użytkowników od 17 roku życia.
Dlaczego powstała taka aplikacja?
Jej twórcą jest Hans Jørgen Wiberg, pochodzący z Danii, który sam jest osobą niedowidzącą. Pomysł stworzenia takiego narzędzia powstał w 2012 roku, a zrealizowano go 3 lata później. Autor uważał, że technologia połączeń wideo może być wykorzystana do wirtualnej pomocy we współpracy z grupą wolontariuszy. W ten sposób odciążyć można przyjaciół oraz rodzinę, sprawiając, że osoba ze słabszym wzrokiem staje się bardziej samodzielna.
Pomysł ten odniósł duży sukces i zdobył wiele nagród. W 2018 roku oficjalnym partnerem aplikacji został Microsoft. Uruchomiono wówczas funkcję specjalistycznej pomocy poprzez kontakt z jej przedstawicielami w celu uzyskania odpowiedniej obsługi klienta. W 2019 roku podjęto również współpracę z firmą Google.
„#BeMyEyes is very helpful in my life. I can do my activities much better, because I have somebody to read information and find lost objects. I believe #volunteers and #VisuallyImpaired people have an interrelation: one part complete the other.” – Francisco, #blind user, Brazil. pic.twitter.com/FVxSsyMDF0
— Be My Eyes (@BeMyEyes) 31 lipca 2019
„I think #BeMyEyes is a wonderful tool for anybody who’s visually impaired, and it’s a unique way to connect and meet new people.” – Michael, #blind user from USA #BeMyEyesApp #CommunityStories pic.twitter.com/JyZ8vVIRqY
— Be My Eyes (@BeMyEyes) 17 lipca 2019
Be My Eyes spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem przez użytkowników zarówno wolontariuszy, jak i ludzi znajdujących się w potrzebie. Jak widać na powyższych grafikach, np. w wypowiedzi Francisco z Brazylii, jest to przydatna aplikacja, która znacznie ułatwia wykonywanie domowych czynności, a on sam jest bardzo wdzięczny ludziom za udzielaną pomoc. Natomiast niewidomy Michael z USA twierdzi, że jest to też świetny sposób na nawiązywanie relacji i poznawanie nowych ludzi.
Autor tekstu: Anna Sroka
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe / bemyeyes.com
Komentarze: brak