Według doniesień ‘The New York Times’, Meta przymierza się do wprowadzenia w Europie płatnych abonamentów bez reklam, podążając tym samym za przykładem YouTube i Spotify. Ten krok miałby być odpowiedzią firmy na ostatnie zmiany prawne Unii Europejskiej dotyczące ochrony danych osobowych użytkowników dużych social mediów.
Facebook i jego subskrypcje
Podstawową i niezmienną jak dotąd zasadą Facebooka od początku jego istnienia było oferowanie użytkownikom w 100% darmowej platformy oraz sprzedaż reklam firmom. Jednak już niedługo konsekwencją decyzji poszczególnych rządów, jak np. dzięki wprowadzeniu europejskiej ustawy DSA, może być próba wprowadzenia płatnych abonamentów dla uniknięcia konieczności ciągłego wyświetlania reklam.
Reklamy na social mediach, a projekt Meta
Reklama na platformach społecznościowych Meta opiera się na gigantycznym zbiorze danych. Ostatnie kroki prawne podjęte dla utrzymania kontroli nad ciągłą wymianą danych między użytkownikami a siecią sprawiły, że wielkie social media straciły możliwość utrzymania ukierunkowanych reklam. Nie ma co ukrywać, że to ich źródło utrzymania. Dlatego niewykluczone jest, że pan Zuckerberg i spółka zdecydują się na wprowadzenie płatnych abonamentów, aby tym samym zrekompensować sobie straty wpływów z reklam ograniczone od 1 stycznia 2024 przez ustawę DSA.
Zero faktów, mnóstwo obaw
Na razie nic nie zostało oficjalnie potwierdzone przez nikogo z kręgu Meta. Wszystko opiera się na doniesieniu ‘The New York Times’, który również nie powołuje się na żadne konkretne źródło. Z pewnością ta wiadomość nie ucieszyła użytkowników produktów Meta. Wydaje się to coś sprzecznego z zasadą istnienia amerykańskiego kolosa, który od początku zapewniał, że zawsze pozostanie darmowy. Oczywiście płatny abonament miałby być tylko opcją, darmowa wersja Facebooka i Instagrama nadal byłaby dostępna i nadal szczelnie wypełniona dedykowanymi reklamami.
Autor tekstu: Monika Samek
Źródło zdjęcia głównego: dole777/Unsplash
Komentarze: brak