Teksty pojawiają się w różnych miejscach w internecie. To nie tylko teksty sprzedażowe, ale również transkrypcje do materiałów wideo, opisy alternatywne dla zdjęć, opinie użytkowników, artykuły blogowe i inne. Co je łączy i jak powinny wyglądać w 2023 roku?
Internet wciąga
Netflix proponuje filmy i seriale na podstawie tego, co oglądasz. TikTok podsuwa spersonalizowane treści, które lubisz, jednocześnie uwalniając adrenalinę i dopaminę (źródło: Do you ‘revenge sleep procrastinate’? Well, it could be bad for your health!). Nawet gdy wpisujesz do wyszukiwarki Google jakieś zapytanie, zwrócone wyniki wcale nie są przypadkiem.
Te sytuacje łączą 2 „elementy”: Ty i algorytmy. Każdy serwis, medium społecznościowe lub wyszukiwarka działa według konkretnych reguł (algorytmów), które docelowo mają sprawić, że właśnie Ty obejrzysz konkretny filmik, klikniesz przycisk, skorzystasz z oferty.
Algorytmy rządzą światem wirtualnym (i nie tylko)
Gdy scrollujesz TikToka, w kanale „Dla Ciebie” faktycznie pokazują się treści, które Cię interesują i są dopasowane do tego, co lubisz. Program analizuje konkretne dane wejściowe i Twoje zaangażowanie, a nie tylko polubienia czy komentarze. Uzależniające wręcz algorytmy rekomendacji sprawiają, że wyświetlane treści spełniają Twoje potrzeby i zatrzymują Cię na dłużej. A im więcej czasu spędzasz na TikToku, tym więcej danych zbiorą algorytmy. I tak w kółko.
Kiedy wpisujesz frazę kluczową do Google, silnik wyszukiwarki przetwarza ją i zwraca wyniki, które (według wielu czynników rankingowych) najtrafniej odpowiadają na Twoje pytanie. To między innymi sprawka robotów Google, które skanują i indeksują strony internetowe, działając według określonych algorytmów (źródło: Jak działa wyszukiwarka Google).
Przypadek? Nie sądzę. Dlatego pierwszym krokiem w pisaniu tekstów do internetu w 2023 r. powinno być poznanie algorytmów platformy, na której publikuje się treści.
- Jeżeli zależy Ci na pozycjonowaniu w Google, zadbaj o optymalizację tekstów pod SEO.
- Gdy kierujesz swoje treści głównie w mediach społecznościowych, ułatw algorytmom rozpoznawanie obrazów (ang. computer vision), wypełnij metadane (opis, hasztagi) i zadbaj o to, żeby audio lub muzyka była spójna z tworzonym contentem (NLP). Te 3 aspekty wpływają na kategoryzację treści na przykład na TikToku.
- Kiedy udostępniasz klipy na YouTube, zadbaj o zaangażowanie użytkowników (współczynnik klikalności, ogólny czas oglądania, komentarze, polubienia, liczba obejrzanych materiałów od tego samego twórcy). Pamiętaj również o regularnych publikacjach, ciekawych miniaturkach i tytułach wideo i kontynuacjach najpopularniejszych serii.
Krótkie formy
Użytkownicy coraz bardziej przyzwyczajają się do łatwego i szybkiego wyszukiwania informacji.
W mediach społecznościowych wystarczy lupka lub hasztag, a w Google pasek wyszukiwarki albo asystenci głosowi, żeby nawet w kilka sekund znaleźć odpowiedź na zadane przez siebie pytanie.
Dlatego właśnie w 2023 roku w wielu przypadkach będą królować krótkie formy. Idealnym przykładem jest coraz bardziej popularna pozycja zerowa w wyszukiwarce Google, do której dąży się w pozycjonowaniu stron internetowych. Wyróżnione fragmenty na początku wyników wyszukiwania pozwalają uzyskać odpowiedź bez konieczności wchodzenia w jakikolwiek link.
Jak osiągnąć pozycję zero w Google?
- Analizuj słowa kluczowe na długi ogon, na które można odpowiedzieć w kilku zdaniach.
- Odpowiadaj zwięźle na pytania „jak”, „gdzie”, „ile”, „dlaczego”, „czy”.
- Wplataj słowa kluczowe w wypowiedzi (w różnych formach i odmianach).
- Formatuj tekst, żeby był przejrzysty, np. poprzez listy punktowane i numerowane, tabele, wykresy, a do tego boldowanie i kursywę.
- Stosuj nagłówki w strukturze tekstu.
- Korzystaj z danych strukturalnych, np. poprzez schema.org.
- Zoptymalizuj metadane, zwłaszcza title i meta description.
Wideo z napisami
W mediach społecznościowych dominują formaty wideo, które są łatwo przyswajalne. Zwróć jednak uwagę na to, że wideo angażuje dwa zmysły: wzrok i słuch, podczas gdy tekst wymaga wyłącznie wzroku. Kiedy nie masz możliwości włączenia dźwięków (bo na przykład jedziesz tramwajem, siedzisz w poczekalni lub nie chcesz obudzić dziecka), nie wyniesiesz nic z formatu wideo.
Dlatego ważne, żeby każdy film zawierał transkrypcję. Zarówno, jeżeli chodzi o krótkie filmiki w mediach społecznościowych, jak i długometrażowe filmy na platformach streamingowych czy klipy na YouTube.
Intencja użytkownika
Intencja użytkownika (ang. search intent) określa cel, dla którego użytkownik wpisuje konkretne hasło w wyszukiwarce. Poznanie takiej intencji pozwoli Ci lepiej zrozumieć potrzeby odbiorców – a co za tym idzie: dobrać odpowiednie słowa kluczowe i nasycić nimi teksty.
Jeżeli intencja potencjalnego klienta sklepu z obuwiem jest transakcyjna, to nie ma sensu pisać tekstu o historii butów. Lepiej skupić się na języku korzyści i sprzedażowym charakterze opisu. Z kolei, gdy za frazą kluczową kryje się cel informacyjny, wówczas warto skupić się na tym, żeby odpowiedzieć rzetelnie na zadane pytanie.
Możesz spróbować samodzielnie rozszyfrować intencję użytkownika albo skorzystać z dostępnych narzędzi:
- Content Planner od Senuto,
- Keyword Research od Surfer,
- Keyword Magic Tool od Semrush.
Stosuj język inkluzywny
W 2023 roku jeszcze ważniejsze będzie stosowanie sformułowań, które nikogo nie wykluczają. Jakie rozwiązania lub zwroty będą pożądane?
- Feminatywy – np. jeśli konkretna osoba deklaruje swoją płeć, to w przypadku, gdy jest to kobieta, piszemy o niej „copywriterka, autorka, gościni” zamiast „copywriter, autor, gość”.
- Język neutralny płciowo, w tym niebinarne formy czasowników lub znaki specjalne – np. zrobił*m/zrobił_m.
- Brak stygmatyzacji i stereotypowych zwrotów – np. powinniśmy pisać „osoba z niepełnosprawnościami” zamiast „osoba niepełnosprawna” albo „inwalida”.
Teksty internetowe w 2023 roku – 8 porad w pigułce
W działaniach internetowych w 2023 roku skup się na tych obszarach:
- Jakość tekstów (poprawność językowa, stylistyczna i merytoryczna).
- Proces weryfikacji faktów (ang. fact checking).
- Optymalizacja pod SEO.
- Krótkie formaty w przypadku prostych zapytań.
- Transkrypcje do filmów i podcastów.
- Intencje użytkowników.
- Język inkluzywny.
- Znajomość algorytmów.
Pamiętaj, że ostatecznie to człowiek szuka treści w internecie i to człowiek przeczyta Twój tekst. Silniki rekomendacji i algorytmy tylko nam w tym wszystkim pomagają.
Jeżeli użytkownik dotrze na Twoją stronę, a treść będzie interesująca, to najprawdopodobniej kupi od Ciebie produkt, skorzysta z usługi, zbuduje skojarzenia z marką, zasubskrybuje Twój kanał, a może nawet skontaktuje się z Tobą bezpośrednio – wszystko zależy od tego, w jakim celu tworzysz treści do internetu.
Źródło zdjęcia głównego: Pexels/Vlada Karpovich
Autor: Jadwiga Dabińska – Content Managerka w agencji Empressia
O autorce:
Dziennikarka w świecie marketingu internetowego od 2013 roku. Autorka kilkudziesięciu branżowych publikacji, wykładowczyni na uczelni Collegium Da Vinci, prelegentka na konferencjach związanych z marketingiem. Jej misją jest wypełnianie Internetu wartościową treścią.
Komentarze: brak