Administratorzy Instagrama uruchomili specjalną funkcję, dzięki której użytkownicy serwisu będą mogli dokonać transakcji kupna danego produktu bezpośrednio w aplikacji. Narzędzie jest obecnie dostępne wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, lecz w ciągu kilku następnych tygodni ma zostać rozpowszechnione wśród internautów z całego świata.
Niedawno portal postanowił przekazać do użytku funkcję Instagram Shop. Jest to nowa opcja, dzięki której jej użytkownicy będą mogli robić zakupy u znanych marek. Mechanizm powstał już w zeszłym roku i był testowany przez kilkadziesiąt odzieżowych przedsiębiorstw, lecz dopiero teraz usługa została rozszerzona o kolejne firmy.

Jak można korzystać z nowej funkcji?
Każdy użytkownik serwisu, który zechce zrobić zakupy w aplikacji, musi podać swoje imię i nazwisko, adres e-mail, dane rozliczeniowe, a także adres do wysyłki. Należy jednak wziąć pod uwagę, że za możliwość wykorzystania nowej funkcji należy zapłacić. Istnieją dwa sposoby rozliczeń, pierwszy to stała kwota, czyli 0,40 USD za zakupy o wartości do 8,00 USD, natomiast druga opcja przewiduje opłatę w wysokości 5% od ceny nabytego dobra.
Czy dokonywanie płatności za pomocą aplikacji jest bezpieczne?
Administratorzy serwisu zapewniają, że dokonują wszelkich starań, aby proces zapłaty za dany produkt był w pełni bezpieczny. W tym celu już w ciągu najbliższych tygodni do dyspozycji użytkowników zostanie przekazana funkcja Facebook Pay, która w swojej ofercie posiada możliwość dodania unikalnego kodu PIN albo danych biometrycznych urządzenia, czyli np. Touch lub Face ID. Dodatkowo, zarządcy portalu gwarantują dodatkową ochronę podczas transakcji, które są zakwalifikowane do systemu jako Instagram Checkout.
Mimo że usługa wydaje się rewolucyjna, to ma pewne wady. Bogate bazy danych na temat swoich klientów, które marki wcześniej posiadały, mogą się w znacznym stopniu zmniejszyć. Wynika to z tego, że cały proces komunikacji oraz transakcji będzie się odbywał wyłącznie poprzez platformę, a nie za pośrednictwem przedstawicieli danej firmy. Czy nowa funkcja stanie się poważną konkurencją dla największych serwisów aukcyjnych i sprzedażowych? Czas pokaże.
Autor tekstu: Patrycja Krzeszowska
Źródło zdjęcia głównego: freestocks/Pixabay
Komentarze: brak