Od wzruszenia i łez do oburzenia i gniewu. Takie skrajne emocje wywołał spot umieszczony w internecie przez March for Our Life w ramach kampanii społecznej Generation Lockdown. Organizacja ta zajmuje się walką z masowym dostępem do broni w Stanach Zjednoczonych. Film bardzo szybko rozprzestrzenił się w mediach społecznościowych i był szeroko komentowany.

Akcja dzieje się w jednej z amerykańskich firm. Prowadząca zebranie dla pracowników informuje ich o szkoleniu na temat: „Co robić w przypadku masowej strzelaniny?”. Instruktaż ma być przeprowadzony przez specjalistę w tej dziedzinie. Okazuje się nim… mała dziewczynka o imieniu Kayleigh. Jej widok budzi zdumienie wszystkich zgromadzonych.

Nigdzie na świecie dostęp do broni nie jest tak łatwy jak w USA – potwierdzają to krwawe statystyki. 95 % dzieci w amerykańskich szkołach publicznych przechodzi podobne szkolenie do widocznego na filmie. Od 1966 do 2017 r. odnotowano 150 masowych strzelanin, w których śmierć poniosło ponad tysiąc osób, w tym 176 dzieci i nieletnich. Pod tym względem Stany Zjednoczone osiągając powyższy wynik, stały się najbardziej niebezpiecznym krajem na świecie. Tuż za nimi znajdują się Filipiny, gdzie w tym samym czasie, doszło do 18 masowych ataków.

March for Our Life powstało na skutek tragicznych wydarzeń 14 lutego 2018 r. w szkole średniej Majrory Stoneman Douglas High School w Parkland na Florydzie. W wyniku zamachu zginęło 17 osób, a kolejne 17 odniosło ciężkie obrażenia. Sprawcą okazał się 19-latek, były uczeń tejże szkoły, który został z niej usunięty za problemy z prawem. Była to trzecia, co do skali tragedia, tuż po masakrze w Virginia Tech, gdzie zginęły 33 osoby oraz strzelaninie w Newton, w której było 28 ofiar.

Organizacja angażuje młodych ludzi do walki z zakazem swobodnego dostępu do broni oraz tworzy strategie zapobiegające przemocy w szkołach w całych Stanach Zjednoczonych. Wykorzystuje siłę mediów społecznościowych i tradycyjnych w celu dotarcia do nowych grup młodzieży, aby włączyli się do walki z przemocą. Zorganizowała kilkanaście akcji społecznych. Zaczęło się od kilkutysięcznego marszu zorganizowanego pod hasłem „March for our Lives” poprowadzonego przez tych, którzy przeżyli strzelaninę w szkole w Parkland, na Florydzie. W tym dniu w całym kraju odbyły również demonstracje, które miały zwrócić uwagę na bezczynność władzy w związku z falą przemocy w szkołach. 800 podobnych pochodów odbyło się w całym kraju, od Bostonu po Los Angeles. Uczniowie, nauczyciele, rodzice, ocaleni ze strzelanin oraz celebryci, zabrali głos w obronie przed przemocą z użyciem broni palnej.

Obecnie organizacja wspólnie z ochotnikami tworzy oddziały March for All Life w szkołach średnich i na uczelniach w całym kraju. Edukuje poprzez działania mające na celu zmniejszenia fali przemocy w społeczeństwie. Podejmuje także kroki, by o przesłaniu organizacji dowiedzieli się również najpotężniejsi ludzie w USA, którzy mają realny wpływ na regulacje prawne dotyczące dostępu do broni. Zmiana prawa w tej kwestii i zapewnienie bezpieczeństwa w szkołach dzieciom i młodzieży to główne cele jej działalności.

Wielkim sukcesem okazała się kampania społeczna przeprowadzona na Time Square w kwietniu 2019 r. Seria cyfrowych bilbordów informacyjnych umieszczonych na słynnym placu w Nowym Jorku angażowała przechodniów i opinie publiczną głównym przesłaniem kampanii „Enough. We want change.” Przekaz, odnoszący się do epidemii przemocy w kraju, emitowany był przez 14 dni i dotarł do ponad 5 milionów osób.

Autor tekstu: Patrycja Jaksim