Ustawienie, prowadzenie i optymalizacja kampanii reklamowej to podstawowe działania w „ekosystemie” Facebook Ads. Nie można jednak zapominać o kluczowej kwestii, jaką jest raportowanie – to wtedy możemy zweryfikować, czy nasze reklamy i decyzje przynoszą zamierzony efekt i generują odpowiednie wysokie przychody.
Z poniższego artykułu dowiesz się, jak powinien wyglądać podstawowy, ale także rzetelny raport z płatnych działań na Facebooku.
Zacznijmy od kwestii częstotliwości raportowania wyników. W przypadku standardowych kampanii ustawianych na czas nieokreślony, zdecydowanie najlepszym wyborem będzie przygotowywanie raportu raz w miesiącu. Wyjątkiem mogą być krótkie kampanie nastawione na konkretny zdefiniowany wcześniej wynik – wtedy należy się zastanowić nad raportowaniem tygodniowym, aby dostarczyć klientowi dość szybko nowe wnioski i rezultaty, które pozwolą na ewentualne wprowadzenie dynamicznych zmian.
Na pewno trzeba zdać sobie sprawę, że wyniki nie pojawią się od razu, a są rezultatem testów i optymalizacji. Dlatego na początku najczęściej trzeba uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na pierwsze efekty.
Prawidłowo przygotowany raport powinien zawierać wszystkie najważniejsze wskaźniki danych wraz z odpowiednim komentarzem wyjaśniającym niezrozumiałe zagadnienia oraz przełożenie liczb z raportów na jasne i klarowne rekomendacje np.: mówiące o tym, które listy odbiorców najlepiej konwertują lub które zestawy kreacji osiągają najwyższe CTR-y.
Jeśli celem naszej kampanii jest zasięg i budowanie świadomości wokół marki, powinniśmy skupić się na takich wskaźnikach jak:
- zasięg,
- koszt dotarcia do 1000 osób,
- wyświetlenia,
- częstotliwość ,
- koszt 1000 wyświetleń (CPM),
- wydany budżet.
Z drugiej strony, jeśli prowadzimy kampanię dla sklepu internetowego lub ukierunkowaną na generowanie leadów, w raporcie powinny się znaleźć poniższe dane:
- kliknięcia,
- wyświetlenia,
- konwersje,
- koszt kliknięcia,
- koszt konwersji,
- częstotliwość,
- ROAS,
- ROI,
- średnia wartość koszyka,
- wydany budżet.
To oczywiście przedstawienie w dużym uproszczeniu. Rzetelny raport powinien zawierać również dane zagregowane w Google Analytics i dostarczać informacji dotyczących współczynnika odrzuceń, ilości sesji, średniego czasu spędzonego na stronie, analizy ścieżek konwersji oraz uzyskanych mikrokonwersji, jak np.: dodania produktu do koszyka czy wypełnienia formularza.
Ostatnią, jednakże bardzo kluczową sprawą, są końcowe wnioski i komentarze. Powinny się tam znaleźć opisane przystępnym językiem informacje na temat zmian i optymalizacji, jakie zostały wprowadzone od ostatniego okresu raportowania, wyjaśnienie wyników oraz umieszczenie dalszych rekomendacji w celu maksymalizacji rezultatów.
Forma raportu jest właściwie dowolna – może to być Excel, PowerPoint oraz coraz częściej używany i polecany Google Data Studio. Zwłaszcza to ostatnie narzędzie pozwala na tworzenie przyjemnych dla oka raportów i wizualizacji. Taki sposób przedstawienia danych może być znacznie bardziej zrozumiały dla klientów.
Autor tekstu: Damian Gąska, Paid Ads Specialist w agencji love to talk
O autorze:
Damian Gąska jest związany z digital marketingiem od prawie 4 lat. Aktualnie odpowiada za prowadzenie i optymalizację kampanii reklamowych w Social Media, Google Ads oraz za działania wspierające analitykę internetową w agencji love to talk. Poprzednio był związany z domem mediowym MediaCom oraz agencją interaktywną Kerris Group, gdzie pracował dla takich klientów jak m.in.: Grupa Uczelni Vistula, Romet, CIMA, Adidas, Reebok. Absolwent Akademii Leona Koźmińskiego. Zainteresowany rozwojem analityki oraz nowych technologii.
Źródło zdjęcia głównego: NeONBRAND/Unsplash
Komentarze: brak