Według danych GUS w całej Polsce tzw. lumpeksów działa blisko 30 tys, a ponad 10 mln dorosłych Polaków, ubiera się w second handach. Średnio na tego typu zakupy wydajemy 80 zł miesięcznie. Podczas pandemii wysokość kwoty, jaką możemy przeznaczyć na odzież i obuwie w wielu gospodarstwach domowych uległa jednak zmianie. Jednocześnie sporo second handów, podobnie jak inne firmy, które chcą sprostać oczekiwaniom rynku – przeniosło swój biznes do świata online.
Branży e-commerce wirus nie straszny
W początkowym okresie pandemii wiele sklepów stacjonarnych zostało zamkniętych w obawie przed szybkim rozprzestrzenianiem się wirusa. Zupełnie inna rzeczywistość spotkała jednak sklepy internetowe, które rozwinęły się na niespotykaną wcześniej skalę. Z danych platformy Shoper wynika, że zainteresowanie otwarciem sklepu internetowego, w marcu 2020 wzrosło o połowę w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019 roku (Shoper.pl). Z kolei analiza banku Santander pokazuje, że udział e-commerce w polskim handlu detalicznym wzrósł z 5,5% na koniec 2019 r. do niemal 12% w szczytowym momencie pandemii (PAP) – Polacy chętniej korzystają z e-sklepów, ponieważ zakupy online obecnie postrzegane są jako bezpieczniejsze.
Second handy też muszą się dostosować
W odpowiedzi na sytuację spowodowaną pandemią, wiele biznesów musiało przeorganizować swoją pracę i przenieść się do sieci. Również second handy, działające do tej pory całkowicie stacjonarnie, dopasowały się do nowych realiów.
– Otworzyliśmy sklep internetowy zaraz na początku pandemii, kiedy zamknęliśmy punkty stacjonarne – mówi Monika Lipnicka z sieci Tekstylowo.pl. Od początku mieliśmy sporo zamówień, a ich liczba rośnie z dnia na dzień. Naszymi klientami są zarówno osoby indywidualne, jak i przedsiębiorcy prowadzący firmy i zaopatrujący swoje sklepy stacjonarne – dodaje Monika Lipnicka.
Ekonomiczny sposób na dobry wygląd
Podczas pandemii wielu z nas musiało nieco zacisnąć pasa i zacząć myśleć o wydatkach bardziej ekonomicznie. Jednocześnie w kwestiach wyglądu niewiele się zmieniło – nadal chcemy wyglądać modnie. Jak więc przedstawiają się ceny w lumpeksie online?
– 5-kilogramowa paczka z bluzkami i sukienkami to wydatek od 50 – 80 zł, odzież dziecięca kosztuje ok. 40 zł za taką samą wagę, a tekstylia domowe np. pościel ok. 30 zł – tłumaczy Monika Lipnicka. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się ubrania damskie, dziecięce oraz odzież w rozmiarze XXL – wszystko jest segregowane rozmiarami. Co ważne, sprzedawana odzież jest sezonowa, nie ma więc obawy, że latem trafią nam się rzeczy zimowe – dodaje.
Zakupy online są więc doskonałą alternatywą dla osób chcących zaoszczędzić, a jednocześnie dla tych, którzy nie chcą chodzić do galerii.
Źródło materiału i zdjęcia głównego: Newseria/biuro prasowe
Komentarze: brak