W związku z ogromnym sukcesem albumu After Hours, the Weeknd postanowił zapewnić swoim fanom wyjątkowe doświadczenie. We współpracy z platformą streamingową Spotify przygotowana została mikrostrona zatytułowana Alone With Me. Pojawia się na niej alter ego artysty, które formułuje spersonalizowane komunikaty kierowane danymi z konta użytkownika za pomocą sztucznej inteligencji.
Wirtualna przygoda zaczyna się od połączenia swojego konta z mikrostroną. Następnie piosenkarz wita nas po imieniu i pyta, czy jesteśmy gotowi zobaczyć, co dla nas przygotował. Dzięki danym zebranym z naszego profilu na Spotify avatar wie, między innymi, jaka jest nasza ulubiona piosenka The Weeknd, co z jego repertuaru było naszym pierwszym odsłuchem i od kiedy mamy styczność z jego twórczością. Oprócz tego AI (Artificial Intelligence) wie, o jakiej porze dnia odwiedzamy aktualnie stronę, a także, w jaki dzień tygodnia najczęściej słuchamy autora Blinding Lights.
Być może rozczaruję tu niektórych fanów, ale ulubionym dniem tygodnia the Weeknd jest… każdy dzień tygodnia. Wszystko uwarunkowane jest od tego, kiedy słuchamy go najczęściej. Dla mnie jest to piątek, dla innych poniedziałek (trudno uwierzyć, aby był to kogokolwiek ulubiony dzień). Rozmowa jest nieco dłuższa, bądź krótsza w zależności od tego jak oddanymi fanami jesteśmy, tj. ile czasu poświęcamy na słuchanie utworów Abela. Kiedy dochodzimy do jej końca, artysta zaprasza nas do wspólnego odsłuchania 3 piosenek z jego albumu. Widzimy wtedy The Weeknd siedzącego, chodzącego i patrzącego nam prosto w oczy. Obraz można nazwać dość niewyraźnym i momentami upiornym, co bardzo dobrze wpasowuje się w estetykę całego albumu After Hours.

Całe doświadczenie jest na pewno wyjątkowe, ale przy tym lekko niezręczne. Silny kontakt wzrokowy przerywany nagłymi przeskokami kadrów wprawia w pewne osłupienie. Nawet dla kogoś niezaznajomionego ze stylem The Weeknd będzie to interesujące przeżycie. Być może w przyszłości zobaczymy więcej tego typu kampanii reklamowych, które powstawać będą w odpowiedzi na wzrost zapotrzebowania na kontakt z artystami, utrudniony przez panującą na świecie pandemię. Nie jest to idealny substytut koncertów, ale za to intrygująca forma spędzenia parunastu minut swojego wolnego czasu.
Jeśli chcecie sprawdzić, jak przebiegnie wasza rozmowa z gwiazdą, klikajcie tutaj.
Autor tekstu: Marta Słupecka
Źródło zdjęcia głównego: LOGAN WEAVER/Unsplash
Komentarze: brak