7 stycznia 2020 w UE formalnie weszły w życie nowe przepisy ochrony konsumentów, które zwiększają transparentność handlu i usług online i dają lepszą ochronę przed oszustami w internecie. Państwa członkowskie mają 2 lata na wprowadzenie unijnych regulacji do prawa krajowego. Wysokość grzywny za nieprzestrzeganie zakazu może wynieść do 4% rocznego obrotu przedsiębiorcy w państwach, których dotyczy naruszenie lub do maksymalnej wysokości 2 mln euro.
Zakazane zostało umieszczanie niesprawdzonych opinii lub rekomendacji produktu. Przedsiębiorcy powinni informować, w jaki sposób zebrano publikowane recenzje i czy naprawdę pochodzą od konsumentów, którzy je kupili i używali, a nie są sztucznie generowane. Sprzedawcy powinni także informować przyszłych klientów, jak przetwarzane są w internecie tego typu opinie – czy są sponsorowane i czy zamieszczane są wszystkie głosy, także te nieprzychylne i negatywne.
Mając na uwadze wyniki badania Trustpilot, jak ważna jest internetowa reputacja dla marki – zagrożeniem dla rynku mógł być zalew fałszywymi, zbyt przychylnymi opiniami zdobywanymi na siłę, sponsorowanymi czy wręcz sztucznymi i nieprawdziwymi. Dyrektywa UE porządkuje te kwestie i chroni konsumenta, do którego powinny docierać tylko pełne i prawdziwe recenzje przed podjęciem decyzji zakupowej.
Nowa dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do egzekwowania prawa ochrony konsumentów, w tym nakładania kar, oraz określa wysokość dopuszczalnej grzywny do 4% rocznego obrotu przedsiębiorcy w państwach, których dotyczy naruszenie. Dodatkowo, legislator precyzuje, że jeśli informacje o rocznym obrocie sprzedawcy lub dostawcy nie będą dostępne, państwa członkowskie będą mogły nałożyć grzywnę do maksymalnej wysokości co najmniej 2 mln euro.
Jak mieć pewność, że konkurent zamieszcza wszystkie prawdziwe opinie, a nie tylko te pozytywne czy zmyślone? Dobrym rozwiązaniem jest monitoringu mediów Newspoint. W narzędziu tym sprawdzisz wszystkie oceny i recenzje o jego produktach i usługach pojawiające się w social media, na blogach, forach i wortalach w danym horyzoncie czasowym. Na koniec porównasz je z tymi prezentowanymi na jego stronie, blogu czy sklepie online.
Podobnie można wygenerować i prezentować wszystkie organiczne recenzje o naszych produktach i prezentować je użytkownikowi odwiedzającemu e-sklep. W idealnym świecie przyszły klient dokona wyboru na podstawie rzeczywistych danych, i ocen, cech produktu, cennika a nie na podstawie siły i kreatywności działów PR, marketingu i komunikacji.
Autor tekstu: Robert Sadowski – Digital Marketing Manager, Newspoint
O autorze:
Magister matematyki Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył również studia podyplomowe z zakresu rynku kapitałowego i analizy finansowej oraz strategii marketingowej. Pracownik Instytutu Matematycznego PAN. W 2000 roku rozpoczął swoją przygodę z e-biznesem od firmy CV-Online zajmującej się rekrutacją personelu online. Następnie przez 13 lat pracował, jako e-Marketing Manager oraz Marketing Automation Manager w Netsprint S.A. Od 2017 w monitoringu mediów Newspoint.
Pasjonat e-marketingu a szczególnie e-mailingu, web analityki, content marketingu, SEO i SEM oraz autor wielu artykułów i raportów z tej tematyki. Prywatnie miłośnik drzew oraz ogrodów. Zapalony brydżysta (posiada tytuł Mistrza Krajowego i gra w II lidze) oraz kolarz. Prowadzi bloga o ogrodach oraz hobbystyczny serwis www.drzewapolski.pl.
Źródło zdjęcia głównego: Sara Kurfeß on Unsplash
Komentarze: brak