Wystartowała akcja „Wszystkie ręce na pokład”, która jest częścią kampanii „11 kroków do Świata Bez Odpadów”. Coca-Cola tym samym podjęła wyzwanie i do 2030 roku pomoże w zbieraniu i recyklingu puszek oraz butelek, które trafiają do konsumentów.
W ramach kampanii edukacyjnej, która ma uświadamiać, jak istotna jest dla środowiska segregacja odpadów i ich recykling, uruchomiona została platforma Green Lab. Każdy może tam zasięgnąć wiedzy i inspiracji o ochronie środowiska. Ponadto, Coca-Cola podęła się współpracy z lokalnymi społecznościami, partnerami branżowymi, a także samymi klientami, by walczyć z problemem nadmiernej ilości zbędnych opakowań i zanieczyszczenia wód.
Do niektórych influencerów, dziennikarzy, firm oraz organizacji pozarządowych wysłano przesyłkę z pustą butelką po Coca-Coli, a w środku list wyjaśniający założenia akcji o treści:
Ta butelka z listem, którą trzymasz w ręku, znalazła swojego adresata.
Jednak w morzach i oceanach na całym świecie znajduje się ogromna ilość podobnych opakowań, których jedynym adresatem jest nasza Planeta. Opakowania te nie posiadają w środku listu, ale anonimowi nadawcy przekazują nimi jedną dosadną wiadomość.
Jest nią manifest ignorancji.
Rocznie do oceanów trafia średnio 9 milionów ton plastiku. Musimy to zmienić. Zależy nam na stworzeniu Świata Bez Odpadów, dlatego czujemy odpowiedzialność za każde opakowanie, które wprowadzamy na rynek.
Pragniemy, aby nasza przesyłka była pierwszym krokiem do zmiany. Daj jej drugie życie. Wrzuć ją do odpowiedniego pojemnika, by mogła zostać przetworzona. Segreguj razem z nami i namawiaj do tego wszystkich swoich znajomych, sąsiadów i współpracowników. Pomóż nam dokonać realnych zmian.
Świat bez odpadów jest możliwy. Razem możemy więcej!
#WCIĄŻZMIENIAMY
Nie chcemy tylko produkować napojów. Chcemy dokonać realnych zmian.
Dołącz do nas, stań się częścią zmiany.
Fala krytyki
Akcja wysyłania pustych butelek przez Coca-Colę spotkała się z olbrzymią krytyką i została określona, jako wpadka marketingowa. Konrad Bagiński na swoim profilu na Facebooku wyraził dezaprobatę oraz pisał o bezsensowności działań, w których otrzymuje przesyłkę z pustą plastikową butelką tylko po to, aby ją wyrzucić.
Bloger Chris Kwacz określił to przedsięwzięcie za absurdalne. Zwrócił uwagę na to, że marka walcząc z nadmiarem plastiku i śmieci na naszej planecie produkuje butelki ze specjalnymi plastikowymi naklejkami z hashtagiem #wciążzmieniamy. Następnie rozsyła je po kraju, każąc odbiorcom wyrzucić je do odpowiednich pojemników, aby w ten sposób zmniejszyć ilość plastiku na ziemi. Nie tylko odbiorcy przesyłek potępiają markę. Media społecznościowe zalały wpisy użytkowników, którzy nadali jej tytuł „Dzbana roku” za tę akcję.
Ponadto, Greenpeace Polska, organizacja działająca na rzecz ochrony środowiska i bioróżnorodności, zabrała głos w tej sprawie na Facebooku:
Podkreśla także, że sam recykling już nie wystarczy, a wielkie korporacje obarczają odpowiedzialnością konsumentów, podczas gdy sprzedają coraz więcej plastiku.
Koncern tłumaczy swoje intencje
Coca-Cola zareagowała na krytykę i tłumaczy, że to list zawarty w butelce miał szczególną wagę. Była to forma zaproszenia na specjalne wydarzenie, gdzie chce rozmawiać o rozwiązaniach i działaniach, jakie podejmuje w kwestii recyklingu opakowań. Wyjaśnia, że celem nie było zrzucenie odpowiedzialności za odpady opakowaniowe na konsumentów. Podkreśla, że dokłada wszelkich starań, aby zaangażować wszystkie grupy do walki z problemem, którego jest częścią.
Akcja marki słynnego napoju gazowanego była bardzo kontrowersyjna i nie została odebrana zgodnie z założeniami, a efekt był odwrotny do zamierzonego. Koncern nie przemyślał sposobu jej realizacji. Walcząc z problemami środowiskowymi podjął działania sprzeczne z tą szczytną ideą.
Autor tekstu: Zuzanna Psiuk
Komentarze: brak