Już wkrótce obie platformy staną się bardziej przyjazne dla wszystkich użytkowników. Twórcy serwisów zapowiedzieli kolejne zmiany w kwestii dostępności.
YouTube przekazuje pałeczkę widzom
Jakiś czas temu YouTube dodał do serwisu funkcję automatycznej audiodeskrypcji. Dzięki niej widzowie z dysfunkcjami słuchu i osoby nieznające do końca zaznajomione z obcym językiem mogły oglądać większość filmów. Niestety, nie było to rozwiązanie idealne, a automatyczne tłumaczenia bywały obiektem żartów. Już wkrótce w YouTube Studio pojawi się jednak nowa opcja, dzięki której twórcy będą mogli pozwolić użytkownikom oglądającym film, edytować automatycznie dodawane napisy. W zakładce “Uprawnienia” twórcy będą mogli zdecydować o ewentualnej możliwości zamieszczania poprawek przez swoich widzów.
TikTok nie pozostaje w tyle
TikTok bacznie obserwuje działania konkurencji. Również rozszerza dostępność treści w swoim serwisie dla osób niedosłyszących. Automatyczne napisy pozwolą teraz na korzystanie ze wszystkich możliwości platformy każdemu użytkownikowi. Twórcy podczas udostępniania treści będą mogli zdecydować, czy audiodeksrypcja pojawi się w nich automatycznie. Użytkownicy, którzy nie potrzebują korzystać z napisów, będą mogli samodzielnie wyłączyć tę funkcję. Na początek będzie ona dostępna w Stanach Zjednoczonych i Japonii, jednak już teraz twórcy serwisu zapowiadają, że wkrótce pojawi się więcej dostępnych języków.
Autor tekstu: Mateusz Ligęza
Źródło zdjęcia głównego: Unsplash
Komentarze: brak